The Ultimate Incantation – (Earache Records – MOSH59 – 1992)
„Earache wants Vader” – taką odpowiedź otrzymał zespół, po usłyszeniu przez ową wytwórnię dema “Morbid Reich”. To był przełom, dla zespołu i dla polskiej sceny metalowej. Nikt wtedy tak daleko nie zaszedł, nie osiągnął takiego sukcesu jak Vader. Pierwszy polski zespół w barwach tak znaczącej wytwórni jak Earache. Vader znalazł się obok Entombed, Napalm Death, Bolt Thrower i wielkiego Morbid Angel. Promocji „The Ultimate Incantaion” towarzyszyły wywiady z zagranicznej telewizji i prasie traktującej o ekstremalnym graniu, znakomity, klimatyczny teledysk do „Dark Age” emitowany w Headbanger’s Ball. Wszyscy fani metalu w Polsce siedzieli wtedy z rozdziawionymi gębami i oglądali. Vader stał się dumą wszystkich entuzjastów metalu w nadwiślańskim kraju. Nie obyło się bez europejskiej trasy u boku Bolt Thrower i Grave oraz wyprawy do Stanów, żeby zagrać trasę wraz z Deicide, Suffocation oraz Dismember. Jednym słowem, działo się. Minęło już tyle lat od wydania „The Ultimate Incantation” (1992), a ta płyta zdaje się nie starzeć, to wciąż klasa w temacie, wciąż chce się tego słuchać, a materiał tu zawarty za każdym razem kładzie na łopatki, urywa łeb i co tylko. Bez takich numerów, które znalazły się na albumie, jak wspomniany „Dark Age”, „Reign Carrion”, „Crucified Ones”, „Decapitated Saints”, „Chaos”, „Breath of Centuries” czy wreszcie mój ulubiony utwór z całej twórczości Vader – „The Final Massacre”, nie da się egzystować, a przynajmniej tym, dla których ten zespół sporo znaczy. Cześć zawartego tu materiału pochodzi z wcześniejszych demówek grupy, ale uważam, że tutaj nabrały ostatecznych szlifów i wybrzmiały z pełną mocą i siłą. Dzieło skończone. No i jeszcze ta okładka autorstwa Dana Seagrave’a – jedna z najbardziej rozpoznawalnych w temacie!
Od momentu wydania, „The Ultimate Incantation” doczekało bardzo wielu wznowień, a raczej repressów na CD wydanych przez Earache. Wersja CD była też wydawana na licencjach w Polsce (Metal Mind i KOCH), w Japonii (Toy’s Factory), USA (Relativity) oraz Argentynie (Del Imaginario Discos). Na kasecie wydało materiał w Polsce zarówno Carnage, jak i później Metal Mind, KOCH oraz Baron Records. Wydanie Baron jest na mojej wishliście, gdyż to właśnie podoba mi się najbardziej spośród tych wydanych. W tej chwili posiadam tylko pierwszą wersję z Carnage, którą widzicie na fotkach. Za zachodnie wydania wersji na taśmie odpowiadało Earache oraz Relativity. W 1992 roku kaseta pojawiła się również w Malezji z ramienia Valentine Sound Productions.
Ciekawostką jest, że utwór „Reign Carrion” został pominięty na większości wydań kasetowych, pojawił się tylko na MC wydanym przez w Stanach przez Relativity w 1992, na wersji z Baron Records (1995) oraz wznowieniu KOCH/Earache z 2000 roku.
VADER – 40 YEARS OF WAR AND CHAOS #2
„Earache wants Vader” – that was the response the band received, after the label heard the “Morbid Reich” demo. It was a breakthrough, for the band and for the Polish metal scene. At that time, nobody had gone as far and achieved such success as Vader. The first Polish band under the sign of such a major label as Earache. Vader was placed alongside Entombed, Napalm Death, Bolt Thrower and the great Morbid Angel. The promotion of “The Ultimate Incantaion” was accompanied by interviews from foreign TV and extreme music press, an excellent, atmospheric video for “Dark Age” was transmitted on Headbanger’s Ball. All metal fans in Poland sat back then with their mouths open and watched. Vader became the pride of all metal enthusiasts in the Vistula country. There was a European tour alongside Bolt Thrower and Grave, and a trip to the States to play a tour with Deicide, Suffocation and Dismember. In a word, things were happening. It’s been so many years since the release of “The Ultimate Incantation” (1992) and this album doesn’t seem to have aged, it’s still a class stuff, it’s still something you want to listen to, and the material contained here will put you on your toes every time, headbanging and whatnot. It is impossible to exist without such tracks as the aforementioned „Dark Age”, „Reign Carrion”, „Crucified Ones”, „Decapitated Saints”, „Chaos”, „Breath of Centuries” or, finally, my favourite track from the entire Vader output – „The Final Massacre”, or at least for those for whom this band means a lot. Some of the material contained compositions from the band’s demos, but I believe that here they have taken the final touch and resounded with full power and force. It’s a complete masterpiece. And then there’s that cover by Dan Seagrave – one of the most recognisable in the subject!
Since its release, “The Ultimate Incantation” has seen many reissues, or rather CD represses by Earache. The CD version has also been licensed in Poland (Metal Mind and KOCH), Japan (Toy’s Factory), USA (Relativity) and Argentina (Del Imaginario Discos). On cassette, both Carnage and later Metal Mind, KOCH and Baron Records released the material in Poland. The Baron release is on my wishlist, as this is what I like best of those released. At the moment I only own the first version from Carnage, which you see in the pictures. Earache and Relativity were responsible for the western releases of the tape version. In 1992, the cassette also appeared in Malaysia on behalf of Valentine Sound Productions.
It is interesting to note that the track “Reign Carrion” was omitted from most cassette releases, appearing only on the one released by Relativity in the States in 1992, the version from Baron Records (1995) and the 2000 KOCH/Earache reissue.
